Forum Uzależnienia Strona Główna Uzależnienia
Forum dla osób chcących porozmawiać o uzależnieniach, problemach z nimi związanych oraz poszukujących pomocy


od lekow mozna sie tez uzaznic...

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Uzależnienia Strona Główna -> Narkotyki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Lia
Początkujący



Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

 PostWysłany: Pon 22:36, 28 Wrz 2009    Temat postu: od lekow mozna sie tez uzaznic... Back to top

Witam wszystkich,

problem o ktorym pisze, dotyczy mojego ojca , ktory jest uzalezniony od lekow...
Silne psychotropy zaczal brac z pietnascie lat temu, potem doszly zastrzyki z morfina i innymi swinstwami...

DAWNO TEMU ,moj ojciec zachorowal na watrobe i skarzyl sie na silne bole, wiec lekarze zalecili mu tzw. "BLOKADE" dwa /trzy razy w tygodniu...
...po jakims czasie stwerdzili ,ze moze sam sobie robic zastrzyki w domu, wiec dawali mu ten "zloty srodek" na zapas.... Confused
Niestety ,ktos chyba zapomnial ,ze morfina uzaleznia w dosc szybkim czasie - i ojciec zamiast brac raz /dwa w tyg , bedac bez nadzoru lekarzy -bral prawie codziennie...
Polowe mojego zycia wiec , musialam sie przygladac cpunowi , ktory albo codziennie wbijal sobie igly w nogi albo polykal calymi garsciami psychotropy...
Wizja ,kiedy latal w amoku przez cala noc , majaczac ,krzyczac po nocach ,zasypiajac w lazience we krwi po zastrzyku ...............lub w przedpokoju na podlodze...przeraza mnie do dnia dzisiejszego !
Trudno opisac w jednym poscie ,co czulam ,co przezywalam przez tyle lat...
Moj ojciec i jego uzaleznienie zniszczylo mnie i cala moja rodzine...
Nigdy nie bylam u psychologa i nie rozmawialam z nikim na ten temat....CALY CZAS jednak czuje , ze potrzebuje pomocy...
Jako nastolatka ,popelnilam wiele bledow.
W szkole bylam ponizana przez rowiesnikow , czulam sie niedowartosciowana i znienawidzilam wszystkich facetow...
Dzis brakuje mi pewnosci siebie ...CZASAMI WYDAJE MI SIE ,ZE NIE POTRAFIE KOCHAC...
.. wciaz mam paniczny strach przed ludzmi na haju... nie uodpornilam sie !
Najgorsze jest to ,ze szybko trace panowanie nad soba i jestem dosc agresywna w stosunku do innych...
Mimo ,ze mam teraz wspaniala ,nowa rodzine - boje sie o NAS a zwlaszcza o moja czteromiesieczna coreczke....................
Z ojcem , ktorego nienawidze ,musialam miec zawsze kontakt (chociazby telefoniczny),ze wzgledu na moja mame... co mnie niszczylo psychicznie....

............
ostatnio znowu obiecal ,ze przestanie brac...
NIE wierze ,ze sie zmieni - juz tyle razy obiecal.......
Moja matka jednak nadal wierzy i robi z siebie ofiare...NIE CHCE ZROZUMIEC ,ZE ON JEST UZALEZNIONY i sam sobie nie pomoze !
Pare dni temu przestalam sie odzywac do mamy ,z tego wlasnie powodu.
Zawsze Chcialam ,zeby byla szczesliwa , odeszla od ojca - ale ona nie potrafila tego zrobic....
Brakuje mi jej .................. Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lia dnia Pon 22:42, 28 Wrz 2009, w całości zmieniany 3 razy
 
Zobacz profil autora
chmurka
Początkujący



Dołączył: 12 Paź 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

 PostWysłany: Nie 18:00, 18 Paź 2009    Temat postu: Cześć Back to top

Masz rację, Twoj tata sam nie przestanie, potrzebna mu terapia i motywacja.
Jest chory, ale to w żaden sposób nie jest Twoja wina i nie powinnaś ponosić konsekwencji jego uzależnienia. Postaraj się zająć swoimi sprawami - rodziną, przyjaciółmi, zainteresowaniami.
Czy masz kogoś, do kogo zawsze możesz się zwrocić po pomoc?

Myślę, że przydałaby Ci się psychoterapia i wsparcie grupy DDA. Samej może być Ci zbyt trudno. Twoja mama jest współuzależniona, więc też chora, tylko inaczej, niż Twój tata. (są też terapie dla osób współuzależnionych) Ale myślę, że jesteście sobie potrzebne.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez chmurka dnia Nie 18:07, 18 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Tęcza CPT
Początkujący



Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

 PostWysłany: Pon 11:35, 30 Sie 2010    Temat postu: Back to top

Wg mnie Twojemu tacie już potrzebna jest terapia ponieważ to wszystko zabrnęło zdecydowanie za daleko. Sam z pewnością się do tego nie przyzna,ale rozmawiaj z nim i nie zostawiaj samego,inaczej będzie coraz gorzej.

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Uzależnienia Strona Główna -> Narkotyki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach