Forum Uzależnienia Strona Główna Uzależnienia
Forum dla osób chcących porozmawiać o uzależnieniach, problemach z nimi związanych oraz poszukujących pomocy


Zlamalem abstynencje....

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Uzależnienia Strona Główna -> Narkotyki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
kas...29
Początkujący



Dołączył: 27 Sie 2016
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

 PostWysłany: Sob 9:21, 27 Sie 2016    Temat postu: Zlamalem abstynencje.... Back to top

Witam... Nie bardzo wiem od czego mam zacząć, bo wszystko stało się tak szybko że obecnie mam trudności w przeanalizowaniu tego co zrobiłem... Może od początku... Jestem uzależniony od marihuany, amfetaminy i alkoholu... Jeszcze kilka lat temu byłem na dnie. Doprowadziły do tego że spałem po klatkach schodowych, włączyłem się całymi dniami po mieście dokonując przestępstw aby mieć kasę na narkotyki i kompletnie nic innego się dla mnie nie liczyło... W związku z tym trafiłem do zakładu karnego 2 razy. W sumie odsiedzialem 10 lat. Podczas drugiego wyroku przeszedłem terapię w Zakładzie, gdzie byłem 2 lata... Zmieniłem swoje życie, uwierzylem w to że mogę żyć normalnie, że nie chce brać narkotyków, że nie chce nigdy więcej wracać do tego co było w przeszłości... Widziałem wartość w takim życiu, co jeszcze przed opuszczeniem zakładu karnego dawało mi wiary w to, że będzie dobrze. Wkoncu w maju tego roku opuscilem zakład karny... Oczywiście poszedłem do pracy, zacząłem chodzić na mitingi An w planach miałem jednak wyjazd do Holandii do dziewczyny która poznałem kilka miesięcy przed wyjściem... Zakochałem się, nie miałem (i dalej nie mam) wątpliwości że jest to osoba która bardzo kocham i z którą chcę założyć rodzinę... Oczywiście miałem świadomość zagrożenia, ale uważałem że legalizacja marihuany nie skłoni mnie do jej zapalenia... Tak więc wyjechałem za granicę... Początkowo było wszystko ok, zacząłem pracować, znalazłem mitingi, chodziłem do kościoła i robiłem wszystko to co pomagało mi w trzezwieniu. Mimo tego odczuwalem dużo stresu głównie związany z ciężką pracą do której nie byłem przygotowany ale też trochę z kobietą z którą zamieszkalem... Nigdy wcześniej nie mieszkałem w kobieta, nawet nie myślałem o poważnym związku w przeszłości... Bardzo szybko zacząłem myśleć o zapaleniu marihuany, nikomu o tym ile mówiłem bo twierdzilem że to normalne i bez problemu poradzę sobie z tym... Po kilku dniach oklamujac swoją partnerkę kupiłem jointa którego spalilem... Nie myślałem kompletnie o konsekwencjach, o tym że łamie ponad czteroletnia abstynencje, o tym że wrócę do zażywania... Uważałem że tylko raz zapale (towar z Holandii) i już więcej nie... Oczywiście nie skończyło się na jednym razie, teraz już palilem kilka razy, nie mogąc się powstrzymać. Moja partnerka zawiodła się na mnie, bo za każdym razem oklamywalem ja i obiecywalem że to ostatni raz... Zawiodłem ja i też siebie... Nie wiem co mam robić, nie chce zniszczyć sobie życia... Chcę wrócić do normalności, cieszyć się życiem tak jak dawniej... Boję się że sobie nie poradzę... Niestety tutaj w holandii mam ograniczone możliwości pod względem terapii dlatego postanowiłem napisać ten post... Co prawda w skrócie ale wieże że ktoś napisze do mnie z tego forum... Pozdrawiam... Kas...29

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Uzależnienia Strona Główna -> Narkotyki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach